Północny Katar
Katar jest niewielki, a drogi ma doskonałe, więc objechanie jego północnej części zajęło nam jeden dzień i ani nie musieliśmy zrywać się o świcie, ani nie musieliśmy się spieszyć i jeszcze zdążyliśmy na przedwieczorny relaks w hotelowym basenie.
Zaplanowaliśmy zwiedzanie: Fortu Al Zubara, ruin wioski Al Jumail i stanowiska z neolitycznymi petroglifami Al Jassasiya.
Jednak jako pierwszy stanął nam na drodze centralny meczet Kataru. Otwarty w 2011 roku, zbudowany w tradycyjnym arabskim stylu z nowoczesnymi elementami. Meczet pomieści 30 tysięcy osób. My mogliśmy wejść tylko na dziedziniec. Z ogromnego parkingu rozpościera się przepiękny widok na dzielnicę drapaczy chmur West Bay.
Do fortu Al Zubara mieliśmy 100 km czyli lekko ponad godzinę drogi. Po drodze minęliśmy tablicę, która informowała nas, że po drodze mamy kilka fortów do zwiedzenia.
Polegliśmy już na poszukiwaniu Murwab. Po kluczeniu po gruntowych drogach, a właściwie bezdrożach, postanowiliśmy, że jedziemy tylko tam, gdzie z daleka coś zobaczymy; tam gdzie jakieś mury wystają ponad ziemię. Katar jest praktycznie płaski, więc jeżeli coś gdzieś jest, to widać to z daleka.
I tak dotarliśmy do Al Zubara. Fort został zbudowany jako posterunek straży przybrzeżnej w 1938 roku, w latach 80-tych odnowiony i przekształcony w muzeum, gdzie wystawiane są eksponaty pochodzące z obecnych prac archeologicznych na terenie starożytnego Zubarah.
Zubarah, było niegdyś kwitnącym portem połowu i handlu pereł.
Wstęp do fortu jest bezpłatny. Dostępny jest parking i toalety.
Kilka kilometrów dalej odwiedzamy ruiny XIX-wiecznej wioski Al Jumail.
Nazwa wioski znaczy "piękna". Jeszcze w XX wieku była zamieszkała przez rybaków i poławiaczy pereł, którzy opuścili ją wraz z boomem gospodarczym, związanym z odkryciem ropy.
Do dziś zachowały się mury i framugi drzwi ze starych domów. Najlepiej zachował się meczet, a szczególnie minaret.
Kierujemy się na wschodnie wybrzeże Kataru.
Po 35 kilometrach, chwilę przed zachodem słońca, docieramy do Al Jassaiya Rock Carvings, miejsca gdzie odkryto ponad 800 petroglifów z czasów neolitu.
Wstęp jest bezpłatny, wjeżdżamy przez bramę, wita nas pan ochroniarz, który nie mówi po angielsku ani jednego słowa, więc nie możemy się dowiedzieć, gdzie możemy zostawić samochód i którędy iść, by znaleźć skalne rysunki. Jedziemy więc samochodem pomiędzy skałami, zostawiamy auto z drugiej strony i ruszamy na poszukiwania. Na szczycie jednej ze skał dogania nas pan pilnujący terenu i zapisuje na jakiejś liście skąd jesteśmy. Jak się udaje nam porozumieć? Ten człowiek po prostu umiał zadać po angielsku to jedno pytanie, które pozwalało mu, uzupełnić listę gości. A my na szczęście wiemy że "Polska" po arabsku to mniej więcej "Polanda" a tak naprawdę " بولندا" czyli "bulanda".
Nasza rada: samochód należy zostawić zaraz po przejechaniu bramy i kierować swoje kroki, kilkanaście metrów do przodu, na skały. Tam znajdziecie wyraźne rysunki.
Teren obejmujący ponad 800 odkrytych w 1957 roku petroglifów znajduje się również po drugiej stronie drogi dojazdowej. My jednak już tam nie wjeżdżaliśmy ze względu na późną porę, czyli zachodzące słońce.
Wszystkie odwiedzone przez nas atrakcje, są jednymi z ciekawszych w Katarze i polecamy je zobaczyć. Wszystkie też są zupełnie darmowe.
Wycieczkę po północnej części Kataru, można zakończyć w Barzan Towers, znajdującej się 75 kilometrów od Rock Carving Site i 20 kilometrów przed stolicą. My Barzan Towers odwiedziliśmy innego dnia. Są to wieże strażnicze zbudowane w XIX wieku, odnowione w 1910 roku, a służące do ochrony doliny, w której zbierała się cenna woda deszczowa. Wstęp również jest bezpłatny.
To nasza propozycja na jednodniową wycieczkę rozpoczynającą się w stolicy Kataru i tam też kończącą się.
Długość 275 kilometrów. Wstępy: wszystkie darmowe. Parkingi: wszystkie darmowe.
Cena paliwa około 2 zł za litr. Czyli w zależności od tego jak duży samochód wypożyczymy, przy założeniu, że samochody te spalają około 6-8 litrów paliwa na 100 km, koszt naszej wycieczki to 36-48 zł. Oczywiście musimy dodać koszt wypożyczenia samochodu. A o kosztach, między innym wypożyczenia samochodu, pisaliśmy tutaj:
Zachęcamy do zwiedzania, nawet przy krótkim pobycie w Katarze.