Fuerteventura, jakby bliźniaczka La Manchy

Fuerteventura, to dobry kierunek na zimowy wypoczynek. Dobre miejsce na relaks w przyjaznych temperaturach, choć należy pamiętać, że będzie wietrznie, podobnie jak na Lanzarote.

Podczas szukania informacji na temat wyspy, znalazłam gdzieś stwierdzenie, że Fuerteventura przypomina La Manchę, ze względu na ilość wiatraków, które można na niej spotkać. I było to prawdziwe stwierdzenie, wiatraki spotykamy na każdym kroku. W pięknej scenerii, tej dość surowej wyspy wyglądają wspaniale.

Wiatraki stały się kluczowym elementem krajobrazu Fuerteventury i życia jej mieszkańców. Wykorzystywano je do wydobywania wody i mielenia zboża, zamieniając Fuerteventurę w „spichlerz Wysp Kanaryjskich”.

Na Fuerteventurze znajdziemy wiatraki męskie, molino macho, piętrowe. W takich męskich wiatrakach każde piętro miało swoje przeznaczenie. Na parterze przechowywane były narzędzia, na piętrze ziarno, a wyżej znajdowała się mechanizm młyna.

Poza męskimi wiatrakami, na Fuerteventurze znajdziemy witraki damskie, molina, jednopiętrowe.

Każda wyspa zmaga się z niedostateczną ilością wody pitnej, ale za to, nie brak na nich wiatru. I tak z potrzeby zaspokojenia braku, wykorzystując to, czego jest w nadmiarze, na Fuerteventurze pojawiły się pompy wiatrowe. Pierwsze nasze skojarzenie to stare westerny…. Pośród surowego krajobrazu wyspy wyglądają jakby stały na dzikim zachodzie.

Jeżeli chcecie pozanać wnętrze wiatraka, historię rolników na Fuerteventurze, to warto odwiedzić Museo Queso Majorero.

Miejsce to podzielone jest na trzy obszary: muzeum, wiatrak i ogród.

W samym muzeum też jest kilka częśći. W pierwszej poznacie historię wyspy, jej wulkaniczne pochodzenie, ukształtowanie terenu, a także zapoznacie się z florą i fauną Fuerteventury. W drugiej dowiecie się wszystkiego o kozach (cabra majorera), pasterzach, serach i ich wytwarzaniu. Możecie też spróbować kozę wydoić.

Kolejna część muzeum pozwala nam poznać historię, kulturę i sztukę przyrządzania oraz podawania serów. W ostaniej części znajduje się miejsce na degustację lokalnych wyrobów oraz sklep.

Drugi obszar muzeum to wiatrak.  I tu dowiemy się, że w XVIII wieku na Fuerteventurze wprowadzono model wiatraka kastylijskiego. I od tego czasu konstrukcje te budowano na całej wyspie. Zbudowano 1000 wiatraków.
Dowiemy się jak ważne zadanie mieli młynarze, gdyż musieli kontrolować prędkość i tempo obracających się żagli, aby osiągnąć odpowiedni stopień przemiału ziarna. Ich wiedza była przekazywana z pokolenia na pokolenie.
Mielenie wykorzystywano głównie do produkcji prażonej mąki kukurydzianej, filaru kultury Wysp Kanaryjskich, będącej podstawowym składnikiem odżywczym zarówno w czasach obfitości,  jak i biedy.
Ziarna mogą pochodzić z różnych zbóż (jęczmienia, kukurydzy, pszenicy lub żyta), a mielenie następuje zawsze po ich upieczeniu, co odróżnia ją od innych rodzajów mąki.  

Trzecim obszarem muzeum jest ogród.

Fuerteventura nigdy nie była pokryta lasami. Zanim przybyli pierwsi ludzie, roślinności było więcej niż dzisiaj. Intensywna hodowla bydła i rolnictwo, zbieranie drewna opałowego i setki wapienników (czyli pieców szybowych, przeznaczonych do wypalania skał wapiennych, w celu uzyskania z nich wapna palonego), działających na wyspie, sprawiły, że większość drzew i roślin zniknęła. Te okoliczności, w połączeniu z charakterystyką wyspy, sprawiają, że jedną z najpospolitszych roślin na Fuerteventurze jest oczywiście kaktus.

Na Fuerteventurze występuje kilkanaście roślin endemicznych, które można spotkać tylko na tej wyspie, jak na przykład wilczomlecz Jandía, który można znaleźć w ogrodzie muzeum. Można zobaczyć także kaktusy beczkowate, takie jak „poduszka teściowej” oraz kaktusy kolumnowe, które potrafią urosnąć ogromne , niemal jak drzewa. Oprócz gatunków endemicznych dla Fuerteventury, można tu spotkać także kaktusy z innych części świata.

Wstęp do muzeum kosztuje 4 euro, dla dzieci poniżej 11 roku życia 2,5 euro a dzieciaki do lat trzech wchodzą za darmo.

Oficjalna strona muzeum https://museoquesomajorero.es/?lang=en

Mamy nadzieję, że Was też zachwyci ta bliźniaczka La Manchy. A jakie, jeszcze atrakcje czekają na wyspie wiatru? O tym w następnych wpisach. Zapraszamy!

Previous
Previous

Mroczna Willa Wintera

Next
Next

Mauretańska Kordoba